Jaki post-rock jest wiemy wszyscy. Jakie są nazwy zespołów post-rockowych też wiemy. Wydaje się, że niektórzy jednak poszli trochę za daleko w odmęty swojej wyobraźni. W ten sposób powstały takie oto perełki… na tłumaczenie porywać się nie będę, bo za Head & Shoulders też nikt się nie bierze.
10. maybeshewill
(http://maybeshewill.net/)
Maybeshewill, maybenot, ale dlaczego ktoś tak nazwał swój zespół?
Czyżby pytana o zgodę na założenie dziewczyna nie była zdecydowana?
9. The World is a Beautiful Place & I am No Longer Afraid to Die
(http://theworldis.bandcamp.com/)
Tutaj mamy klasykę – nazwa długa, sentymentalna i bezsprzecznie kojarząca się z gitarową plamą dźwiękową. Poziom post-rocka = 100%. Aż się łezka w oku kręci.
8. Hammock
(http://hammockmusic.com/)
Hmm. Hamak.
(wiem, wiem, miało być bez tłumaczeń, ale spróbujcie się powstrzymać)
7. This is Your Captain Speaking
(http://www.myspace.com/tiycs)
Ahoy Kapitanie! Czy możemy już odpłynąć na rozległe morza post-rocka?
Srsly…
6. Ef
(http://www.efmusic.nu/)
Krótko, zwięźle i na temat.
Zaraz, zaraz. Ale na jaki niby temat?
5. Hazards Of Swimming Naked
(http://www.hazardsofswimmingnaked.com/)
A mama mowiła! Nie wolno pływać na golasa, bo coś może zaatakować cenne członki!
Na szczęście są ludzie, którzy przypominają o tak ważnych sprawach.
4. Sweep The Leg Johnny
(http://www.myspace.com/sweepthelegjohnnyy)
Sweep The Leg Johnny.
What the fuck man?
3. Thee Silver Mt. Zion Memorial Orchestra and Tra-La-La Band with Choir
(http://www.myspace.com/asilvermtzion)
Tralalalala, mnie też się nie chce komentować.
2. I Like Trains
(http://www.iliketrains.co.uk/)
Piękna sprawa. Pociągi wszak mogą inspirować.
Tylko słysząc taką nazwę mam nieodpartą ochotę zapytać – no i co z tego? Kogo to obchodzi?
No, ale zwycięzca może być tylko jeden. Nie mogąc konkurować z jego wielkością pozostawiam go bez komentarza.
Panie i Panowie oto…
1. Giraffes? Giraffes!
(http://www.giraffesgiraffes.com/)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz